Podejmij wyzwanie - udany warzywnik

Dopiero co założyłeś warzywnik i nie wiesz jak to wszystko ogarnąć? Uprawiasz warzywa już jakiś czas, ale chcesz dowiedzieć się jak można to zrobić lepiej, naturalniej bądź innymi sposobami? Podejmij wyzwanie Udany Warzywnik razem ze mną!

wyzwanie Udany Warzywnik, ogrdó przydomowy
 
Na organizację wyzwania naprowadziła mnie Agatek - czytelniczka bloga. Zaproponowała spisywanie przeze mnie zadań do wykonania w warzywniku oraz tego, co już zrobiłam, by bardziej motywowało innych. Po długich namysłach jak ogarnąć całość, jedynym i rozsądnym rozwiązaniem było zorganizowanie wyzwania.

ZASADY WYZWANIA - UDANY WARZYWNIK


Darmowe wyzwanie Udany Warzywnik trwa od początku marca do końca października 2020 i przez cały ten czas można dokonać zapisu. Zawsze na początku miesiąca będę wysyłać maila z moją listą zadań i maksimum raz w tygodniu będę publikować co udało mi się zrobić w warzywniku, albo co aktualnie robię. To wszystko okraszone zdjęciami i filmikami. Bardzo mnie motywuje podglądanie innych na Instagramie podczas prac ogrodowych, a i zawsze można się czegoś więcej dowiedzieć. W każdej wiadomości będzie odnośnik do maila, gdzie  z  łatwością możesz do mnie napisać, gdy pojawi się jakiś ogrodniczy problem, albo jeśli zapragniesz pochwalić się swoim sukcesem. 
Być może zadajesz sobie pytanie, czemu to wyzwanie ma być przez maila, a nie będę publikować go na blogu otóż... tak mi łatwiej. Nie muszę za bardzo kombinować ze zdjęciami i przerabiać tekstu pod SEO. A i treści trafią tylko do zainteresowanych.
W trakcie wyzwania Udany Warzywnik zapisane osoby otrzymają plansze do druku z przydatnymi informacjami jak uprawiać różne gatunki warzyw. Będą wykonane w podobnej stylistyce do organizera ogrodowego, przejrzyste, czytelne, a przede wszystkim z pięknymi grafikami przygotowanymi na moje specjalne zamówienie. Oczywiście podczas wyzwania będę pracować na organizerze ogrodowym, by zmotywować Cię do planowania i realizowania tego, co zaplanowane. 

Czego możesz się spodziewać podczas wyzwania Udany Warzywnik?

comiesięcznej listy zadań ogrodowych
raportu co udało mi się zrobić  w danym tygodniu
filmików i zdjęć z prac ogrodowych w warzywniku
plansze do druku z przydatnymi informacjami jak uprawiać różne gatunki warzyw
pracy na bazie organizera ogrodowego
i tego, na co wpadnę podczas trwania wyzwania ;)

Co dokładnie będzie się działo podczas sezonu, tego nie wie nikt. Podejmując wyzwanie Udany Warzywnik możesz być częścią czegoś nowego, świeżego, a przede wszystkim zdobędziesz większe doświadczenie i motywacje do pracy w ogrodzie. Już w tym miesiącu ruszam z pierwszymi wysiewami w warzywniku. Na początek idą warzywa zimnolubne jak groch, bób, por, marchewka, szpinak, pietruszka, koper oraz nowalijki. W połowie miesiąca zaczynam wysiew pomidorów, a z jego początkiem innych warzyw na rozsadę. Jak dokonuję wysiewów i innych prac w warzywniku właśnie dowiesz się, dokonując zapisu na wyzwanie ↓
 
ZAPIS NIEAKTUALNY


19 komentarzy:

  1. Dołączę z ogromną przyjemnością, tym bardziej, że własnie przygotowuje nowy warzywnik od podstaw (częściowo po rabacie kwiatowej a częsciowo po trawniku). Poki co usuwam darń. Planuję starą ziemię spod trawnika wymieszać z nowa ziemia (czarnoziem), posypac dolomitem (sporo mchu tam bylo), obornik granulowany (niestety kompostu nie mam). Zobaczymy, co z tego wyjdzie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli posypiesz dolomitem teraz to dopiero po miesiącu powinnaś zacząć siew. Ponadto, obornika nie łączy się z dolomitem, bo ulatnia się wtedy azot z podłoża. Dolomitem posypałabym dopiero jesienią. Ale by dostarczyć trochę wapnia w trakcie wzrostu siewek i w ochronie przed ślimakami posypałabym zagony wysuszonymi i rozgniecionymi skorupkami jaj. W trakcie rozkładu będą uwalniać stopniowo wapń do gleby.
      W razie co na górę przed wysiewem można wyłożyć kupny kompost. Widziałam ostatnio Obi, tylko niestety nie czytałam składu.

      Usuń
  2. Ja też z przyjemnością dołączę:) od kilku lat prowadzę z mężem nasz mały warzywniak, ale w myśl zasady "w kupie raźniej:)" chętnie pozyskam od Ciebie jakieś instrukcje, wymienię się doświadczeniami. Pozdrawiam powodzenia M

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia, jesteś jedną z moich instagramowych inspiracji ogrodowych więc nie mogę się nie skusić ��
    Pozdrawiam, Pani Sz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Gosiu
    Do tej pory udało mi się: 1.wydrukować i oprawić organizer od Ciebie, 2.uzupełnić w nim zapas nasion 3.uzupełnić tabele siewu warzyw i ziół 4.świadomie kupić eko/bio brakujące nasiona 5.nie do końca świadomie kupić nasiona pomidorów (źródło ok., ale zapas na 5 lat, bo nie mogłam się zdecydować które i jeszcze gratisy dostałam🙊🙈) 6.zamówiłam nadstawki paletowe-warzywnik będzie podwyższony (czekam na dostawę)
    7.wysiałam w domu papryczkę chilli- o dziwo wszystkie 20 🌱 żyją

    Plan na wieczór/jutro: Zrobić 50 podejście do tematu przedplon/plon/poplon🤯 Dlatego nawet nie wiesz z jaką radością podejmę Twoje wyzwanie😍😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale cudowna wiadomość! A zapisałaś w tabeli kiedy był siew rozsady? ;)
      Nie wiem, czy te nasiona pomidorów wykiełkują za 5 lat. Ja bym wysiała każdego po trochu. Zapisała, które wyszły i które smakują, by w następnych latach je uprawiać. Resztę niepotrzebnych nasion oddałabym innemu zapaleńcowi ;)
      Jeśli masz problem z zaplanowaniem warzywnika, napisz proszę do mnie maila. Chętnie pomogę.

      Usuń
    2. Taki był plan...każdego🍅 po 1-2, będą uprawiane w pojemnikach. Ale... 11 odmian🤪 (wybierałam 3 dni) nijak nie dało się już mniej, bo właśnie po to żeby posmakować i są różne terminy owocowania. Każdej odmiany po min.10 szt.nasion i do tego jeszcze 2 x min10 szt. w gratisie. Na testy przez 2-3lata wystarczy😊 Jak masz jeszcze miejsce u siebie to chętnie się podzielę🍅🍅🍅 Co do planowania... pokombinuję jeszcze trochę, ale zapamiętam, że "pozwoliłaś" zawracać sobie głowę i w razie czego napiszę, pozdrawiam Agnieszka😘

      Usuń
    3. Ja za sadzonki dziękuję, ale pewnie Twoi sąsiedzi pewnie by się ucieszyli gdybyś tak ich uraczyła nadwyżką. 2 lata z rzędu robiłam rozsadę dla koleżanek z pracy, narobiłam się przy tym ;) ale frajda też była

      Usuń
  5. Cieszę się ogromnie, że mogłam Cię zainspirować. Właśnie w myśl wzajemnego motywowania się myślałam o czymś takim - wspólnym warzywnikowaniu :) Szkoda, że nie wprowadzasz go na bloga ponieważ jest to jedyne miejsce, na którym staram się być w miarę regularnie. Chociaż ostatni post i temu przeczy. Na @ rzadko wchodzę tylko z konieczności spraw zawodowych. Mam nadzieję, że uczestnicy innych blogów będą pisać u siebie i ja to złapię i dzięki temu będą mnie motywować.
    Trzymam kciuki za twoją realizację planów warzywnikowych :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ho ho, to wygląda bardziej jak kurs niż wyzwanie :) Zapisana.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajny pomysł! Nie wiem jednak czy ja się nadaję do wyzwania... Nie mam ręki do roślin i boję się, ze wszystko padnie zanim w ogóle zdąży urosnąć. Póki co mam dwa kwiatki w domu, które jeszcze się trzymają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro jeszcze żyją te dwa kwiatki to masz do tego talent ;)

      Usuń
  8. Super pomysł na wyzwanie, jednak szkoda, że aktualnie możemy wychodzić z domu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie podejmę się wyzwania. Choć nie mam pojęcia jak się prowadzi warzywniak ale zawsze marzyło mi się mieć własne warzywa i owoce. Robić z nich przetwory. Z mobilizowalam ojca, żeby to zrobić na jego działce bo mój balkon za mały jest. Zobaczymy. Jakieś kwiaty na balkonie mi rosną więc może nie będzie dramatu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojciec nie uprawia warzyw i owoców?
      Na balkonie też możesz uprawiać warzywa i zioła. Niedawno napisałam o tym artykuł.

      Usuń

Zostawiając komentarz, wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych zgodnie z moją polityką prywatności.